Dzisiaj druga część poradnika o tym jak pracować w środowisku tzw. bullshit product managementu - rzeczywistości niestety wielu PMów. Jesteśmy tutaj 👇

  • CZĘŚĆ 2: PIERWSZE KROKI - w drugiej części pokażę Ci 3 konkretne kroki jak zacząć lepiej pracować w środowisku bullshitu (bez rewolucji w organizacji). 👈

  • CZĘŚĆ 3: JAK KONTYNUOWAĆ ZMIANĘ? - na koniec trochę rad jak kontynuować zmianę i unikać najważniejszych pułapek.

Poradnik powstał na podstawie mojej rozmowy z Davidem Pereirą w podcaście „Dodane do Backlogu". David to CPO w MailerLite, autor książki "Untrapping Product Teams" i jeden z najbardziej bezkompromisowych głosów w świecie PMów. A jeśli wolisz możesz posłuchać pełnej rozmowy z Davidem 🎧.

W części pierwszej rozłożyliśmy na czynniki pierwsze, czym jest Bullshit Product Management. Mówiąc krótko: to sztuka marnowania energii na rzeczy, które nie tworzą wartości (a jak wiemy, więcej bullshitu = mniej wartości).

Może teraz myślisz: „Przecież robię, co mogę!", „To nie moja wina, że organizacja tak działa!", "Ale ja nie mam wpływu na...".

I masz rację.

Bullshit Product Management to rzadko wina samego PM-a. To zwykle konsekwencja kultury organizacyjnej, presji na delivery, braku przestrzeni na discovery, stakeholderów, którzy „wiedzą lepiej", roadmap pełnych deadline’ów i kolejnych pomysłów na outputy -ficzery.

Ale - i to jest kluczowe - możesz zacząć robić lepszy product management także w takim środowisku.

Jak powiedział David Pereira:

"You can always find an excuse for things you don't want to do. But when you really want to do, just do it."

W tej części pokażę Ci, na podstawie rozmowy z Davidem, jak odnaleźć się w takim środowisku i zacząć przesuwać swoje działanie z bullshit PM, na prawdziwy product management. Rozłożymy to na 3 konkretne kroki, które możesz zacząć robić, bez rewolucji w organizacji:

Krok 1: Zacznij od obserwacji

Większość PM-ów, którzy odkrywają, że robią bullshit product management, popełnia ten sam błąd: chcą od razu wszystko zmienić.

Widzisz problem i myślisz: „Muszę wdrożyć discovery! Muszę zmienić roadmapę! Muszę wprowadzić OKRy! Muszę zacząć mierzyć outcome’y produktowe!". I rzucasz się w wir zmian.

Efekt? Uderzasz w ścianę.

Organizacja się broni. Stakeholderzy mówią „nie". Zespół nie rozumie, o co Ci chodzi. A TY zostajesz z frustracją i myślą: „Tu się nic nie da zrobić".

David mówi o tym bardzo wprost:

"First, you need to be brave and audacious. So you need to do things nobody else is doing. So what I advise product managers is to observe first."

Czyli nie zaczynaj od działania, tylko od obserwacji.

Brzmi banalnie? Może :D. Ale to jest najbardziej niedoceniany krok w całym procesie wychodzenia z bullshit PM. Bo jeśli nie rozumiesz, co się dzieje w Twojej organizacji - będziesz walczyć z wiatrakami.

"Understand what is happening and how that helps the organization move towards where they want to be. And then you look at everything that is happening and you ask the question: what is not happening? And that's what you should do."

To jest Twój punkt wyjścia - zidentyfikuj, czego NIE ma - co się w organizacji nie dzieje, na co nie mamy czasu, bo ciągle dostarczamy i pracujemy nad outputem. To Twoja dźwignia do późniejszych zmian. Bo możesz sprawić, ze te rzeczy zaczną się pojawiać.

"Most organizations, what I see is like, there's a huge commitment to features, outputs, different ways and so on. But when you start asking: Do you have any evaluation? Do you know the results that your initiatives brought? Do you learn from the outcome? There is no such a thing."

Jak ro zrobić w praktyce? Zrób sobie 2 tygodniowy sprint podczas którego będziesz obserwować organizację, oraz obserwować siebie i swój czas.

1.1. Obserwuj organizację

Zrób sobie dedykowaną notatkę / spreadsheet i przez 2 tygodnie po prostu notuj, jakie tematy dominują w rozmowach:

  • ODPOWIEDZIALNOŚCI: Kto się do czego commituje? Czy rozmawiacie o feature'ach (output), czy o outcome'ach (wartość)?

  • DECYZJE: Zwróć uwagę na to, kto podejmuje decyzje i na podstawie czego (intuicji, rankingu CEO, czy danych z rynku?).

  • EWALUACJA: Czy mamy jakiś sposób ewaluacji?

  • PRIORYTETYZACJA, STRATEGIA: Skąd wiemy, że warto realizować daną inicjatywę? Czy mamy jakiś sposób wyboru inicjatyw na roadmapę?

  • KONTAK Z USEREM: Czy ktoś rozmawia z klientami o nowych pomysłach i wdrożonych ficzerach?

Ustal, co się NIE dzieje, bo cały czas spędzacie na pracy na OUTPUTACH:

OBJAW

CO SIĘ NIE DZIEJE?

Wszyscy dostarczają output?

Prawdopodobnie NIKT nie rozmawia z klientami. Zastanów się, jak często Twój zespół słyszy głos użytkownika – w ogóle go nie słyszycie, czy słyszycie tylko wybraną grupę?

Wszyscy planują feature’y?

Prawdopodobnie NIKT nie mierzy ich realnego wpływu (product outcome, business imptac).

Po wdrożeniu przechodzicie od razu do następnego featura?

Sprawdź, czy istnieje formalny proces ewaluacji po wdrożeniu, czy feature ląduje w koszu, jak tylko zostanie shippowany.

Jeśli chcesz wejść w temat głębiej i bardziej szczegółowo zweryfikować Wasze braki - możesz odwołać się do poszczególnych pryncypiów i zasad „Product Modelu” Model Marty Cagan. Dzięki temu od razu masz “checklistę” tematów którym warto się przyjrzeć:

Znajdziesz to w moim poradniku:

Przygotowałem w nim także praktyczny arkusz, który możesz użyć do obserwacji i samooceny stosowania pryncypiów w Twoim zespole:

[Pozostało jeszcze 67% artykułu]

1.2. Obserwuj swój czas

Przez 2 tygodnie prowadź również dziennik swojej pracy. Tak, żebyś mógł / mogła ocenić czym tak naprawdę się zajmujesz - „na co idzie Twój czas”.

Na koniec podziel działania na 3 kategorie:

High Value (Realnie tworzysz wartość produktowa):

Discovery, user research, strategia, analityka, mierzenie wpływu, podejmowanie kluczowych decyzji. To są te momenty, w których łączysz kropki i realnie wpływasz na outcome produktowy.

⚠️ Necessary Admin (Obsługa procesu):

Nakład administracyjny i procesowy na naszą prace.

Raportowanie, planowanie delivery, refinement (ten, który musi być, bo inaczej zespół nie dowiezie), sync-upy, które są faktycznie niezbędne do utrzymania tempa.

Bullshit (Pożeracz czasu)

Momenty, które czujesz, że nie wniosły wartości

Spotkania bez agendy i celu, bezproduktywny refinement na którym nic nie wnosisz, debatowanie o outputach na poziomie strategicznym, odpowiadanie na bezsensowne pytania na Slacku, polityczne gierki.

Zrób to szczerze i krytycznie. Na koniec tygodnia policz: ile % czasu spędziłeś w każdej kategorii?

Jeśli na Tworzeniu wartości spędzasz mniej niż 30% - jesteś głęboko w bullshit PM i musisz to zmienić. David w podcaście mówi o tym bardzo otwarcie:

"You end the day and you ask the question: How did I contribute to value creation? You struggle to answer this question. You do know you were pretty busy throughout the day, but you struggle to understand how your action contributed to impact for business and customers."

To zadanie pomoże Ci zobaczyć, gdzie marnujesz energię. Ale co ważniejsze - da Ci od razu konkretne dane, żeby coś z tym zrobić - możesz wybrać pierwsza działania których chcesz się “pozbyć” lub zminimalizować, by dać sobie przestrzeń na wartościową pracę.

Osobiście robiłem takie audyty na 2 sposoby:

1️⃣ Po prostu spisując moje zadania w spreedsheet z konkretnego tygodnia i potem je klasyfikując. Dla cyklicznych zadań - spisuję też ile czasu na to poświęcam co tydzień / dwa tygodnie.

To podejście bardzo fajnie mi się sprawdziło, gdy robię sobie audyt bardziej odpowiedzialności i większych obszarów działań. Natomiast, gdy schodzę do poziomu mniejszych pojedynczych działań lepiej sprawdziło mi się:

2️⃣ Zapisując swoje wszystkie spotkania, ale też i działania (także indywidualne) w kalendarzu i stosując tzw. color coding - oznaczając każdy blok odpowiednim kolorem oznaczającym jedną z 3 wspomnianych kategorii.

Wiele aplikacji daje taką opcję dodawania kolorów. Np. kalendarz Google potrafi także zliczyć samodzielnie potem czas poświęcony na poszczególne obszary (oraz więcej inisghtów). Można tez sobie po prostu stworzyć dedykowane kalendarze na poszczególne kategorie.

Krok 2: Pokaż problemy i ich wpływ

Po 2 tygodniach obserwacji wiesz już, czego NIE ma w Twojej organizacji i na co tracisz swój. Widzisz luki. Widzisz, że nikt nie mierzy outcome'ów. Że nikt nie sprawdza, czy ficzery działają. Że roadmapa to lista życzeń, nie strategia.

I teraz pojawia się pokusa, żeby powiedzieć: „Musimy zacząć robić discovery! Musimy mierzyć outcome! Musimy zmienić sposób pracy!"

Jeśli przyjdziesz do organizacji z postulatami zmian, usłyszysz:

  • „Nie mamy na to czasu"

  • „To nie jest priorytet"

  • „Zawsze tak robiliśmy i działa"

  • „Porozmawiamy o tym w przyszłym kwartale"

Dlaczego? Bo mówisz o zmianie procesu, nie o wartości. Mówisz o tym, co organizacja POWINNA robić, zamiast pokazać, co może ZYSKAĆ.

David nauczył się tego na własnej skórze i ma na to bardzo konkretną receptę:

"If the organization is not doing evaluation at all, you start with evaluation. You evaluate the previous things they have done."

Zacznij od ewaluacji tych problemów, nie od rewolucji.

Zamiast krytykować, najpierw pokaż, że stary sposób działania jest kosztowny i jakie są jego minusy. Wtedy naturalnie zacznie się poszukiwanie lepszych podejść.

2.1. Jak pozycjonować taką ewaluację problemów?

Kluczowa rzecz: nie pozycjonuj się jako krytyk, tylko raczej jako pomocnik / przewodnik, który chce pomóc:

David bardzo wyraźnie to podkreśla:

"You position yourself as a guide to help the organization avoid such a pain."

  • Nie mówisz: "Widzicie? Robiliście źle! A nie mówiłem!"

  • Mówisz: "Oto dane. Widzę to wzorzec X. Przeszkadza nam to?."

Różnica jest ogromna. Pierwsze podejście tworzy konflikt (JA vs WY). Drugie podejście tworzy bardziej partnerstwo - zobaczcie jak to wyglada, jeśli Wam to przeszkadza, to pomyślmy co możemy z tym zrobić.

Przykładowo:

  • Złe: "Robicie feature factory zamiast product management"

  • Dobre: "Zainwestowaliśmy pół roku w te ficzery. Sprawdźmy razem co zadziałało, a co nie z tych ficzerów. Co możemy z tego wyciągnąć?"

  • Złe: "Nikt tu nie robi discovery"

  • Dobre: "Sprawdźmy ile mamy danych potwierdzających, że warto robić te inicjatywy. Czy taki poziom pewności nam wystarczy? Zastanówmy się, czy i jak chcemy obniżyć ryzyko."

2.2. Metoda lustra

Fajna metodą, którą wpisuje się w takie pozycjonowanie jest tzw. „Mirror Method” - czyli metoda lustra. Zamiast krytykować, po prostu starasz się by inni mogli się zobaczyć trochę jak w lustrze - zobaczyć sytuację, aktualny stan taki jak realnie jest jest. Z jego plusami i minusami.

  • Pokazujesz realne dane, realne działania np. w formie dashboardu z wynikami, przypominasz poprzednie efekty naszych działań (pozytywne i negatywne), ile razy coś osiągnęliśmy itp.

  • Nie mówisz "powinniśmy robić discovery". Pokazujesz: "Oto jakie discovery zrobiliśmy. Oto wyniki."

  • No i naturalnie pojawia się potrzeba wyciąganie wniosków z tego. Często nie od razu, ale po 2-3-4 razie gdy zobaczysz że coś na dashboardzie świeci się na czerwono i nie jesteśmy zadowoleni z efektów - to może warto coś z tym zrobić.

Sam jestem wielkim fanem tej metody.

Poniżej znajdziesz kilka przykładów - jakich “luster” możesz użyć w swojej organizacji, a w kolejnym rozdziale szczegółowy przykład ewaluacji ficzerów.

2.3. Metoda Lustra - zastosowanie dla feature’ów

Metodę lustra do wielu sytuacjach i do wielu problemów które zidentyfikowałeś (-aś) w KROK 1. Jedną z pierwszych rzeczy, który często od razy wykrywasz jest to, że nie ewaluujecie swoich inicjatyw / nowych feater’ów.

Jeśli nie robicie tego - Ty zacznij i zrób właśnie metodą lustra. Zmierz wyniki ostatnich feature'ów i zaprezentuj wyniki w swoim zespole.

Jak to zrobić konkretnie?

  1. Wybierz Top 5 Feature'ów: Nie analizuj wszystkiego naraz. Zacznij od czegoś konkretnego. Zwykle najlepiej wybrać:

    1. Ficzery wypuszczone 6-12 miesięcy temu (dość świeże, żeby ludzie pamiętali kontekst, ale wystarczająco stare, żeby móc zmierzyć outcome)

    2. Duże inicjatywy, w które włożyliście dużo czasu (2-3 miesiące pracy lub więcej)

    3. Ficzery, które były "strategiczne" lub "must-have", na które najbardziej naciskał „biznes”.

  2. Policz Koszt Wdrożenia (Output) w roboczogodzinach:

    • Krok A: Przelicz Story Points (lub szacowany czas) każdego feature'u na Developer Days (dni pracy dewelopera) albo % of Team Allocation (% pracy całego zespołu developerskiego).

    • Krok B: Jeśli nad Featurem pracowały też osoby spoza zespołu - dodaj szacunkowy czas na tę inicjatywę (np. 30% czasu deweloperów).

    • Krok C: Zaprezentuj wynik jako "Inwestycja: X roboczodni inżynierskich". Nie musisz podawać złotówek, jeśli nie masz dostępu do danych o płacach - Developer Days / FTE są zwykle wystarczająco bolesne.

  3. Policz Użycie (Outcome) w analityce:

    • Adopcja: Ilu unikalnych użytkowników choć raz użyło feature'u w ciągu ostatnich 30 dni? (W B2B to będzie ile firm/licencji).

    • Retencja: Ilu unikalnych użytkowników wraca do ficzera w każdym miesiącu?

    • Zaangażowanie: Ilu użyło go więcej niż X razy od wypuszczenia?

  4. Weryfikacja celów (jeśli były):

    1. Jaki był cel tej inicjatywy? (jeśli był)

    2. Czy weryfikowaliśmy ten cel?

    3. Czy osiągnęliśmy ten cel?

  5. Stwórz raport albo zamieść te dane na roadmapie:

    • Lewa strona: Inwestycja: X Dni ( np. FTE).

    • Prawa strona:

      • Rezultat: Y% Użycia (Adopcja, retencja, zaangażowanie).

      • Cel (czy zweryfikowany, osiągnięty)

Pokaż to liderom zespołów i stakeholderom. Zwykle na start lepiej na spotkaniu 1:1, niż na publicznym na forum.

Przykład zestawienia feature’ów

Nikt nie lubi, gdy marnuje się pieniądze. Jeśli potrafisz połączyć koszt budowy (inwestycje) z zerową lub niską wartością, masz ich uwagę.

"If you can connect the cost of feature and the value created, then you touch the most sensitive organ of the human being, which is the pocket."

Ludzie słuchają, gdy mówisz o konkretnych stratach.

Gdy pokażesz, że organizacja marnuje pieniądze - ludzie zaczną słuchać. Zaczną pytać "jak możemy tego uniknąć?". I wtedy możesz wprowadzić zmiany.

2.4. Case Study: Jak David wykorzystał metodę lustra?

Podczas podcastu David pokazał fajny przykład jak wykorzystał tę metodę: w swoim zespole przeanalizował i ocenił ficzery starsze niż rok.

"So I take features that we created that are older than one year, 50% of then - users don't even touch that. So they become obsolete. And you go to stakeholders and you say: Should we continue doing that?"

50% z tych ficzerów nie było nawet dotykane przez użytkowników. I wtedy przyszedł do stakeholderów z prostym pytaniem: "Czy powinniśmy dalej tak robić?"

Pokazał, że połowa pracy inżynierów i budżetu poszła na marne. To jest realny obraz sytuacji. Nie mówił: "Robicie źle". Mówił: "Oto dane. Co o tym myślicie?"

Co się stało?

Stakeholderzy zobaczyli dane. Zobaczyli, że połowa ich pracy i pracy zespołów idzie na marne. I nagle pytanie: "Może powinniśmy robić więcej discovery?" przestało brzmieć jak teoretyzowanie, a zaczęło brzmieć jak... zdrowy rozsądek.

David wtedy powiedział: "Zacznijmy od małego discovery przed następną dużą inicjatywą. Sprawdźmy, czy problem istnieje, zanim wydamy pół roku na kolejne rozwiązanie."

Ludzie nie reagują na postulaty zmian. Reagują na problemy, na to że coś tracą.

Krok 3: Zrób małe discovery

Masz już dowód, że stary sposób jest drogi. Teraz pokaż, że nowy jest szybki i skuteczny. Fundamentem product managementu i tym co może wnieść od razu największą wartość i zmianę jest… product discovery.

I od product discovery rekomenduję by zwykle zacząć robić jakieś zmiany.

I teraz z jednej strony jest pokusa, żeby powiedzieć:

Widzicie, wszystko co robiliśmy jest ŹLE. MUSIMY mieć dużo czasu na Discovery! Najlepiej wdróżmy formalnie continuous discovery! Musimy robić user research do każdego założenia! Musimy testować wszystko przed budową!

Stop . Znowu chcesz za dużo, za szybko.

Efekt zwykle będzie taki, że wszyscy stwierdzą… „Nie mamy na to czasu, nie możemy tyle czekać, nie mamy na to budżetu! Zespół musi przecież nad czymś pracować!”. A Ty szybko zyskasz renomę osoby, która blokuje wszystko i krytykuje każdy pomysł, bo „nie ma discovery”

3.1. Nie pytaj o pozwolenie na discovery

Z drugiej strony często też Tobie pojawi się w głowie: żeby zrobić “prawidłowe” discovery to będziecie potrzebować mnóstwa czasu. Jak ja mam to pogodzić z dotychczasową pracą? Muszę poprosić o pozwolenie na to.

To jest najbardziej kontrowersyjna część tej taktyki, więc napiszę to wprost:

Jeśli poprosisz o pozwolenie na zrobienie discovery - prawdopodobnie usłyszysz "NIE".

Dlaczego? Bo organizacja, która robi bullshit PM, nie rozumie wartości discovery. Dla nich to brzmi jak: "Chcę wydać tydzień na rozmowy zamiast budować ficzer". To brzmi jak opóźnienie. To brzmi jak blokada. Więc powiedzą „nie mamy na to czasu" albo „zróbmy to później" (co znaczy: nigdy).

David mówi o tym bardzo wprost:

"You don't ask for permission. You just do it."

Nie prosisz o pozwolenie, bo:

  1. To nie jest wielka inwestycja, która wymaga approval. To jest Twoja normalna praca jako PM. Nikt nie pyta Cię o pozwolenie, żebyś porozmawiał z z zespołem. Rozmowa z klientami to to samo - normalna część Twojej roli.

  2. Prosząc o pozwolenie, pozycjonujesz discovery jako "ekstra pracę". Gdy mówisz: "Czy mogę zrobić discovery?", organizacja słyszy: "Czy mogę wydłużyć timeline?". Gdy po prostu to robisz i pokazujesz wyniki, organizacja widzi wartość, nie koszt.

  3. Łatwiej prosić o wybaczenie niż o pozwolenie. W najgorszym przypadku ktoś powie: "Dlaczego to zrobiłeś bez pytania?". Twoja odpowiedź: "Chciałem pomóc uniknąć błędu. Oto co znalazłem." I pokazujesz wartościowe insighty. Trudno kogoś ukarać za to, że pomógł firmie zaoszczędzić 3 miesiące marnowania czasu.

Wyobraź sobie dwa scenariusze:

Scenariusz A: Prosisz o pozwolenie:

  • Ty: "Chciałbym zrobić discovery przed ficzer X. Potrzebuję tygodnia na rozmowy z klientami."

  • Stakeholder: "Nie mamy czasu. Ficzer jest w roadmapie od 3 miesięcy. Musimy go dostarczyć w Q2. Porozmawiamy o discovery w przyszłym kwartale."

  • Rezultat: Żadnego discovery. Ficzer wychodzi. Nikt go nie używa. Marnujecie 3 miesiące.

Scenariusz B: Po prostu to robisz:

  • (Robisz samemu 5 wywiadów )

  • Ty: "Sprawdziłem problem z klientami przed rozpoczęciem pracy nad ficzer X. Odkryłem coś ciekawego - mogę pokazać?"

  • Stakeholder: "Okej, pokaż."

  • Ty: (Pokazujesz wyniki) "4/5 klientów mówi, że problem X nie jest dla nich problemem. Ale odkryłem problem Y, który wszyscy wspominają. Mamy wydać 3 miesiące na X. Jak postępujemy?"

  • Rezultat: Rozmowa o zmianie kierunku. Albo przynajmniej dyskusja oparta na danych, nie założeniach.

Widzisz różnicę? W scenariuszu A prosisz o pozwolenie i dostajesz "nie". W scenariuszu B dostarczasz wartość i stajesz się niezbędny.

Ty nie zmieniasz niczego bez pozwolenia. Nie usuwasz ficzera z roadmapy. Nie blokujesz pracy. Nie podejmujesz decyzji za stakeholderów. Po prostu dostarczasz informacje, które im pomogą podjąć lepszą decyzję.

Aby jednak takie podejście zadziałało 👉 Musisz ZACZĄĆ od czegoś małego.

3.2. Wybierz JEDEN Feature z Roadmapy

Wybierz JEDEN Feature z Roadmapy - taki, co do którego masz największe wątpliwości. Najlepiej wystarczająco duży, strategiczny, na który firma planuje wydać 2-3 miesiące.

Taki jeden ficzer to będzie idealne miejsce, by pokazać wartość discovery. Ale nie jest to wielka zmiana dotycząca całej firmy.

Do tego by zacząć robić discovery i się uczyć w ramach jednej inicjatywy - nie potrzebujesz wielkiego formalnego i idealnego procesu ani budżetu. Inwestujesz swój czas, nie budżet firmy.

3.3. Zrób Low-Effort Research

  • Analiza Supportu: Przejrzyj ostatnie 100 zgłoszeń od klientów (Zendesk, Intercom). Czy problem, który rozwiązuje feature X, był tam choć raz wspomniany? Jeśli nie, jest to sygnał.

  • Ankieta In-App: Uruchom prostą ankietę wewnątrz wasze produktu z dwoma pytaniami dla 1-5% użytkowników: 1) "Czy masz problem z [OBSZAR PROBLEMU]?"; 2) "Jak często?". Wdrożenie trwa 30 minut jeśli masz narzędzie które taką ankietę umożliwia np. dedykowane produktowej (np. HotJar, PostHog), widgety chatów customer service (Intercome, Livechat)

  • Analiza Konkurencji: Przejrzyj strony konkurencji + kilka recenzji lub wątków na forach/Reddit dot. konkurencji. Sprawdź, czy użytkownicy się się skarżą na problem, który probujecie rozwiązać.

  • Dane ilościowe: wyciągnij dane ilościowe z analityki produktowej dotyczące zachowania użytkowników, które będziecie zmieniać tym featurem. Jeśli nie macie analityki, na pewno macie dane w Waszych bazie danych - małe zadanie do DevTeamu pozwoli Ci zwykle przygotować sporo danych.

3.4. Przeprowadź 3-5 Wywiadów:

Największa wymówka PM-ów brzmi: „Nie mam dostępu do klientów" albo „To zajmie mi miesiąc, żeby to zorganizować".

Bullshit.

Nie potrzebujesz research teamu, nie potrzebujesz formalnego procesu rekrutacji, mie potrzebujesz budżetu na incentywy, żeby zacząć w ogóle rozmawiać z użytkownikami.

Potrzebujesz po prostu 3-5 rozmów po 30 minut. To może zająć Ci kilka dni, jeśli działasz sprytnie.

  • Taktyka 1: [B2B] Poproś Customer Success o kontakt z 5 klientami:

    • Twój zespół CS/Account Management ma listę najbardziej aktywnych klientów, którzy chętnie rozmawiają.

    • Napisz do nich Slacka: "Planuję ficzer X. Potrzebuję 5 rozmów z klientami, którzy mają problem Y. Kto może być zainteresowany 15-minutową rozmową?".

    • W 90% przypadków dostaniesz listę w ciągu godziny. CS uwielbia, gdy PM-owie rozmawiają z klientami, bo to znaczy, że wreszcie ktoś słucha.

    • Możesz też przejrzeć zgłoszenia. Znajdź 5 osób, które zgłosiły podobny problem i napisz do nich: "Widziałem Twój ticket o [PROBLEM]. Pracujemy nad tym. Czy możesz poświęcić 15 minut, żebym lepiej zrozumiał kontekst?". Klienci, którzy zgłosili problem, CHCĄ rozmawiać, bo liczą, że problem zostanie rozwiązany.

  • Taktyka 2: Email do power userów

    • Zamiast dzwonić, napisz maila do 5 klientów, którzy ostatnio użyli ważnego dla Was feature'u: "Chcielibyśmy Ci podziękować za używanie [NAZWA FEATURE'A]. Czy możemy poświęcić 15 minut, aby dowiedzieć się, co Cię w nim najbardziej frustruje/pomaga?".

    • Podkreśl "15 minut" i "Twoje opinie wpływają na produkt".

    • Response rate może Cię zaskoczyć, jeśli wiadomość jest krótka i konkretna.

  • Taktyka 3: Odezwij się do użytkowników, którzy rezygnują z produktu

    • Osoby, które zrezygnowały w ciągu ostatniego miesiąca, to gotowe insighty.

    • Napisz im: "Zauważyliśmy, że przestałeś używać [PRODUKT]. Czy możesz poświęcić 10 minut, żeby powiedzieć co poszło nie tak? Twoja opinia pomoże nam się poprawić".

    • Rezygnujący użytkownicy są szczerzy, bo nie mają nic do stracenia. To są najbardziej wartościowe rozmowy, jakie możesz przeprowadzić.

  • Taktyka 4: Wiadomość In-app message dla aktywnych userów

    • Jeśli masz dostęp do wiadomości in-app (Intercom, Pendo, Livechat), wyślij wiadomość do segmentu userów: "Hej! Planujemy nowy ficzer [NAZWA]. Chcesz pomóc nam go zaprojektować? Potrzebujemy 15 minut. Zapisz się tutaj: [CALENDLY LINK]".

    • Dodaj drobny incentive (np. "pierwsze 5 osób dostanie [coś symbolicznego]"). Zazwyczaj wystarcza poczucie, że ich opinia ma znaczenie.

  • Taktyka 5: Bezpośredni kontakt przez LinkedIn

    • Wejdź na LinkedIn, znajdź 10 osób z Twojej grupy docelowej (np. "Product Manager w firmach 50-200 osób") i napisz krótką wiadomość: "Cześć [IMIĘ], robię research o [PROBLEM]. Widzę, że pracujesz w [BRANŻA]. Czy mógłbym zadać Ci 3 pytania? 10 minut, Google Meet?".

    • Bądź konkretny, nie sprzedawaj, nie pitchuj produktu. Z 10 wiadomości dostaniesz zwykle 2-3 rozmowy.

  • Taktyka 6: Społeczności

    • Jeśli nie możesz dostać się do swoich userów, idź tam, gdzie Twoi userzy się zbierają.

    • Znajdź subreddit, grupę na Facebooku, forum branżowe.

    • Nie spamuj rekrutacją - zamiast tego przeczytaj dyskusje o problemie, który chcesz rozwiązać. To nie jest wywiad, ale często znajdziesz cytaty i insighty równie wartościowe: "Używam [KONKURENCJA], ale denerwuje mnie, że...". To jest gotowy pain point. Wtedy możesz odezwać się na DM, żeby umówić się na prywatną rozmowę.

  • Taktyka 8: Sales / Onboarding Calls jako okazja do discovery

    • Jeśli Twój sales team ma regularne demo/discovery/onbaording calle, po prostu dołącz do 5 z nich w tym tygodniu. Nie musisz organizować niczego - korzystasz z tego, co już się dzieje.

    • Podczas calla zadawaj pytania o problem (nie o ficzer). Po callu zapytaj sales: "Czy mogę do nich wrócić z kilkoma follow-up pytaniami?". Dostaniesz kontakt i dodatkowe 15 minut.

Kluczowe zasady przy wszystkich taktykach:

  • Nie mów o ficzerze, pytaj o problem. Nie pytaj "Czy chciałbyś ficzer X?", pytaj „Jakie masz wyzwania z Y?".

  • 15 minut, nie 60. Ludzie nie mają czasu na godzinę. Mają czas na 15 minut. Dotrzymaj słowa.

  • Zacznij od najłatwiejszego źródła. Nie szukaj idealnych userów. Szukaj dostępnych userów. 5 rozmów z „nieidealnymi" użytkownikami to lepiej niż 0 rozmów z idealnymi.

Jeśli wykorzystasz 2-3 z tych taktyk jednocześnie, będziesz miał 5 wywiadów w ciągu tygodnia.

3.5. Pokaż wyniki discovery

Na koniec stwórz 1-slajdowe podsumowanie wyników swojego discovery i wróć do stakeholderów. Zastosuj ponownie metodę lustra - pokaż po prostu dane, które udało Ci się zebrać.

David podaje bardzo konkretny przykład:

"Customers don't have this pain or they have a different one. We are going to invest three months in this. How should it proceed? The evidence is contradicting this."

Przykład prezentacji do stakeholderów:

Feature z roadmapy: [Nazwa]
Planowany czas: [3 miesiące, 150k PLN]
Założenie: [Klienci mają problem X]

Co zrobiłem: 
Rozmawiałem z 5 klientami, którzy [profil klientów]

Co odkryłem:
❌ Problem X: 4/5 klientów mówi, że nie jest to dla nich problem
✅ Problem Y: 5/5 klientów wspomniało o zupełnie innym problemie

Przykładowe cytaty:
"[Cytat od klienta 1]"
"[Cytat od klienta 2]"

Pytanie: 
Mamy wydać 3 miesiące na rozwiązanie problemu X. 
Ale dowody na razie mówią, że X nie jest problemem (albo jest nim Y). Co z tym robimy?
  • Nie mówisz: "Nie powinniśmy tego robić"

  • Mówisz: "Chcemy wydać 3 miesiące naszej pracy, ale klienci mówią coś takiego. Co z tymi informacjami robimy?"

  • Nie mówisz "nie" ficzerowi. Mówisz "pomogę Wam podjąć lepszą decyzję". Nie kwestionujesz kompletnie pomsyłu. Dostarczasz input, który pomoże uniknąć marnowania 3 miesięcy.

Jeśli pomożesz dzięki temu uniknąć złych decyzji - inwestycji w feature, która pewnie zostałaby zmarnowana - budujesz zaufanie do siebie i wiekszą swobodę we wprowadzaniu dalszych zmian.

Jak mierzyć sukces tych kroków?

Sukces tego kroku NIE polega na tym, że:

  • Zablokowałeś ficzer

  • Udowodniłeś, że miałeś rację

  • Zmieniłeś roadmapę

Sukces tego kroku polega na tym, że:

  • Dostarczyłeś wartościowy input do decyzji

  • Organizacja zobaczyła wartość discovery

  • Ktoś zapytał: "Może zróbmy to też dla następnego ficzera?"

I to powinien być Twój najważniejszy cel w tym momencie.

Gdy stakeholderzy zaczynają SAMI pytać o discovery - wygrałeś. Bo przeszedłeś z pozycji "PM, który blokuje" na pozycję "PM, który pomaga podejmować lepsze decyzje".

➡️ W kolejnej części

W ostatniej części poradnika podrzucę Ci trochę rad jak kontynuować rozpoczętą zmianę, zdobywać zaufanie interesariuszy i uniknąć najważniejszych pułapek.

BTW. Jeśli chcesz posłuchać pełnej rozmowy z Davidem Pereirą - znajdziesz ją w podcaście „Dodane do Backlogu" 🎧.

Komentarze

or to participate

Czytaj dalej:

No posts found